Jaki wpływ na twoje życie miało O.C.?

Rebel

Tak jak w temacie Wesoly

W moim przypadku O.C. miało wielki wpływ na moje życie. Najpierw zobaczyłem w Niemczech (na satelicie w TVN) 2 odcinki pierwszego sezonu (z kradzieżą zegarka, Chrismukką i - w całości - z Sylwestrem). Potem, gdy wróciłem do Polski i rozmawiałem z siorką cioteczną o wakacjach. Ona powiedziała "Teraz fajny serial leci, jakiś "Na Fali" czy coś takiego...", powiedziałem,że widziałem go. Później obejrzałem 3 przedostatnie odcinki I sezonu, a drugi oglądałem bez żadnych uszczerbków, tzn. łącznie opuściłem chyba pół godziny z całego sezonu Wesoly

W czasie II sezonu:
-obejrzałem amatorski filmik o O.C. z muzyką Within Temptation w tle, teraz WT to mój ulubiony zespół Wesoly

-założyłem to forum Wesoly

-zakumplowałem się z paroma osóbkami dzięki O.C. ;-)
-nawiązałem kontakt z fajną nauczycielką z mojej szkoły - ona też w wakacje oglądała Jezyk

Fednijy

Na moje życie to wpłynęło w ten sposób, że bez przerwy siedzę przed komputerem i oglądam:) Aż się mama złości, no ale trudno...
Ostatnio na pewnym forum czytałam wypowiedzi na temat O.C., gdzie ktoś napisał, że od "Życia na fali" lepszy wpływ na młodzież ma powiedzmy "Joan z Arkadii" bo wnosi ze sobą więcej dobra niż "The O.C.", jest tam poruszana sprawa wiary, dobrych uczynków itd, gdy w "Życiu na fali" głównymi bohaterami są kryminaliści, narkomani, złodzieje, alkoholicy i ogólnie źli ludzie...
I myślę, że powiedział to ktoś, kto albo nie oglądał dokładnie O.C, albo nie lubi tego serialu. Bo przecież widok tych wszystkich pięknych willi i drogich samochodów i różnych takich bajerów ma ogromny wpływ.
Hehe, od razu zaczyna się zbierać kasę na bilet do Kaliforni...

ZABI

Ja na serial trafiłem przypadkiem, jak zwykle w wakacje nie miałem co robić, wiec siedziałem przed telewizorem, i któregoś pięknego dnia trafiłem na połowę odcinka (to był chyba 5odcinek 1sezonu), i spodobał mi sie. Z ciekawości zobaczyłem w telegazecie kiedy będzie następny, od tamtej pory tak organizowałem sobie czas, żeby nie przegapić ani jednego odcinka, i tak sie stało, od tamtej pory widziałem wszystkie odcinki które były w TV. Nawet jak wyjechałem na wakacje, to moja rodzinka opalała sie na plaży a ja leciałem do "domku" włączałem telewizor i oglądałem Wesoly

A i jeszcze na wszelki wypadek zatrudniłem kumpla żeby mi każdy odcinek nagrywał Wesoly

po prostu nie chciałem przegapić żadnego odcinka Mruga

A teraz wstaje 10min. wcześniej niż zwykle żeby obejrzeć powtórkę, bo niestety nie mam czasu o 14.00

Przypominam, że temat brzmi "Jaki wpływ na twoje życie miało O.C.?". Zwracam uwagę, że miło byłoby gdybyś sprawdzał co napisałeś, chodzi mi o polskie znaki diakrytyczne i nie ogapić tylko przegapić Mruga

//by_shok

Temacik trochę zboczył z tematu, jak zauważył by_shok, ale przynajmniej było trochę na temat - ZABI nie opalał się, tylko szedł i oglądał O.C. Wesoly

Wyrzekanie się słoneczka w lato w najcieplejszych godzinach to już coś Mruga

Ale dobra, koniec już tej wojny edycyjnej.
//Maxiu14

Coop&Ryan

Na moje życie?? :-D hmmm....myślę, że miało spory wpływ, a m. in. taki, że przestałam oglądać puste polskie serialiki-telenowele, bo teraz wiem co to prawdziwy serial, a nie jakas tam szmira. Oprócz tego bardzo polubiłam aktorów z The O.C. Nie wiem czy coś jeszcze, ale wiem że jestem od tego serialu uzależniona(zaczęłam oglądać jak tylko pojawił się w TVN-ie i do teraz oglądam WSZYSTKIE możliwe powtórki itp.) :-D To by było na tyle... :-D

kaczorek

przestałam spać w nocy,bo oglądam I i II sezon na DVD Wesoly

Rebel

I jeszcze taki wpływ, że już ponad rok mam bez przerwy na tapecie Mischę Barton Wesoly

Tzn. nie tą samą tapetę cały czas, tylko różne Wesoly

kaczorek

a ta z tą dziewczyną z plotkary ??

Rebel

To już nie xD Mischa 4ever Wesoly

kaczorek

no tak;p a wolisz Mischę czy Marissę??

Coop&Ryan

A z tymi tapetami to rzeczywiście...ja również :-D Ale nie samej Mischy tylko Mischy z Benem albo raczej Marissy z Ryanem :-D

Rebel

Chyba Marissę, bo jest mniej problemowa niż Mischa. Chociaż... pewne elementy są podobne xD

Seshiro

Mnie się zdaje, że na odwrót. Te różne jej zabawy wcale nie były gorsze niż wybryki z serialu choć mogę się mylić.

Rebel

Mischa więcej naodwalała moim zdaniem xD

matybunia

Hmm,Mischa bardziej upodobniła się do Paris Hilton i tej reszty "elity",

aleksaa

Matybunia, brawo!! Wesoly

Rebel

Nie ma co porównywać Mischy do Paris, M.B. jest mądrzejsza Wesoly

matybunia

To znasz ją osobiście?

kaczorek

może chciała być "fajna" ,ale jej coś nie wyszło?

Rebel

Wiecie co? Doszedłem do wniosku że znalazłyście środek na nabijanie sobie postów. Rozwijajcie wypowiedzi, a nie tylko buźki Wesoly

matybunia

Lepiej się ciesz że się tu coś dzieje. Naprawdę,nie zależy mi żeby mieć najwięcej postów.

aleksaa

dokładnie, ja tu wchodzę tylko po to by podenerwować Admina ;* no i czasem się stęsknię

kaczorek

może nie wszystkim zależy na liczbie postów jak adminowi;p

Rebel

Ha. Ha. Ha.
xD

matybunia

Ale my nikomu nie powiemy Mruga