Forum [.:The O.C. :: Życie na Fali:.] Strona Główna
 Strona glówna  •  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Galerie  •  Rejestracja  •   Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj 
Najgłupsze wątki w serialu 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum [.:The O.C. :: Życie na Fali:.] Strona Główna -> Luźne rozmowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor
Wiadomość
Rebel
dawniej : Maxiu14
Ponad podziałami

dawniej : Maxiu14 <br> Ponad podziałami


Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
Płeć: Fan

PostWysłany: Pon 14:35, 09 Cze 2008  

Jakie wątki w serialu uważacie za głupie, bezsensowne, zbędne, nudne?

Mnie nudził Johnny (III sezon), jego wątek śmiało zastąpiłbym czymś innym, był chyba tylko 'zapchajdziurą' na brak pomysłów scenarzystów Wesoly Wracanie do siebie i ponowne zrywanie Ryana i Marissy też czasem nudziło.



W czwartym sezonie nietrafionym pomysłem wg mnie była para Ryan&Taylor. Jakoś nie przypasowała mi ona jako dziewczyna Atwooda.



Bez sensu był także krótki, aczkolwiek był, wątek Jess - dziewczyny która prawie utopiła się po narkotykach na imprezie w drugim sezonie. Po co pchali ją do sezonu trzeciego?



W drugim wątek Lindsay (chodzi o to, że była nieślubną córką Caleba) był przesadzony moim zdaniem. Mogła zostać po prostu Lindsay Gardner, a nie Lindsay CórkaCaleba Jezyk



W sezonie pierwszym - chyba najlepszego i jedynego do którego nie mam zastrzeżeń - nie było jako-tako zbyt nudnych wątków. Może poza końcowymi historyjkami o Theresie... Wesoly



Na koniec wątek Seth-Anna z sezonu trzeciego - ja bym go bardziej rozwinął Mruga



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rebel dnia Pon 14:41, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seshiro
dawniej : by_shok
Forumowy VIP

dawniej : by_shok <br> Forumowy VIP


Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 1602
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Pon 15:41, 09 Cze 2008  

Żebym jeszcze pamiętał, nie przypominam teraz sobie co mi się nie podobało. Może jak rozwiniemy temat to coś mi się przypomni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matybunia
Graniczy z obsesją
Graniczy z obsesją


Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 16:18, 09 Cze 2008  

Jak dla mnie na pewno nie Ryan i Taylor. Według ciebie Ryan przez cały sezon powinien być zrozpaczony po śmierci Marissy?

Zgadzam się co do tej całej Jess,bo była beznadziejnie głupia i pusta.

A wątek z Lindsey akurat mi sie podobał.

A z tego co mi się nie podobało to jeszcze jak Seth palił skręty przed rozmowa kwalifikacyjną. Jakoś mi to nie pasowało do grzecznego Setha:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rebel
dawniej : Maxiu14
Ponad podziałami

dawniej : Maxiu14 <br> Ponad podziałami


Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
Płeć: Fan

PostWysłany: Wto 14:40, 10 Cze 2008  

Z tymi skrętami to też był pic na wodę bo nic z tego nie wynikło w sumie.

Nie uważam, że cały sezon powinien być zrozpaczony, mógłby znaleźć sobie jakąś inną dziewczynę, a nie Taylor Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matybunia
Graniczy z obsesją
Graniczy z obsesją


Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 16:05, 10 Cze 2008  

A co ci ta Taylor tak przeszkadza? Jak juz się zrobiła spoko to do siebie pasowali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rebel
dawniej : Maxiu14
Ponad podziałami

dawniej : Maxiu14 <br> Ponad podziałami


Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
Płeć: Fan

PostWysłany: Śro 16:12, 11 Cze 2008  

Ja chyba przekonuję się do wątku Lindsay, nie jest już tak głupi Mruga

A wy? Jak uważacie? Jakie są waszym zdaniem najgłupsze wątki w The O.C.?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matybunia
Graniczy z obsesją
Graniczy z obsesją


Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 21:24, 11 Cze 2008  

No już coś tam napisałam;p jakoś mi się więcej nie przypomina.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleksaa
Forumowy VIP
Forumowy VIP


Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:33, 14 Cze 2008  

hmm trzeba sobie chyba przypomnieć wszystkie sezony ale te które wymieniłeś, od Taylor to ty Maxiu jak najdalej się trzymaj, świetna była i tworzyli cudowna parę razem, przynajmniej przy niej Ryan był naprawdę szczęśliwy Wesoly

reszta taka sobie, w końcu jakoś musieli pociągnąć i powymyślać, więc wszystkie wpadki wybaczam Mruga

serio, trzeba obejrzeć jeszcze raz a szczególnie IV sezon!! Jezyk bo większość już zaciera się w pamięci Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rebel
dawniej : Maxiu14
Ponad podziałami

dawniej : Maxiu14 <br> Ponad podziałami


Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
Płeć: Fan

PostWysłany: Sob 15:24, 14 Cze 2008  

Czwarty sezon był najgorszy ze wszystkich! Szczerze to im dalej serial trwał tym robił się gorszy, a czwarty to już tragedia... nie tylko przez Taylor. Ryan przy Marissie był szczęśliwy. Zaraz zaczniecie wymieniać poszczególne sytuacje, ale ile Ryan był z Taylor? Z 10 odcinków? Całe O.C. miało 92...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleksaa
Forumowy VIP
Forumowy VIP


Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:29, 14 Cze 2008  

Taak, ale większość czasu Ryan albo kłócił się z Marissą albo się schodził i rozstawał, i tyle

IV sezon był boski!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Rządzi na salonach


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Fanka

PostWysłany: Pią 19:05, 27 Cze 2008  

A jak dla mnie najgorszym wątkiem całego serialu była miłość Ryana i Marissy...Nie dlatego że tworzyli głupia parę, nie dlatego że Marissa była beznadziejna i wpędzała Ryana w kłopoty, nie dlatego że ich związek wciąż się rozpadał, nie przez nich...A wiecie dlaczego???Bo uwazam ze bez sensu jest krecenie 3 sezonów, których głównym wątkiem jest przepiękna MIŁOŚĆ(Marissa&Ryan), A na koniec Marissa died :cry: To było dla mnie żałosne, żenujące, okropne, dołujące...Przez te trzy sezony bardzo przyzwyczailam się do Marissy a tutaj nagle wielkie bum...a o wątku Taylor i Ryana nie wspomnę...chociaż gdyby pewnie trwał od początku serialu to byloby ok. Sorry ale seriale to seriale. Nie mogli zakończyć tego trzecim sezonem albo pociągnąć to z Mischą??W moich oczach wiele stracił Josh Schwartz bo teraz uwazam, że cały serial był jedną wielką pomyłką...tylko i wyłącznie przez śmierć Marissy :cry: A Taylor i tak jej nigdy nie zastąpi...Ogółem chodziło mi o to, że jak się coś zaczyna to trzeba to dokończyć

Nie wiem czy wszyscy zrozumieli ale mam taka cichą nadzieję, wiem że pewnie spotkam się tu z odmiennymi zdaniami bo wiem co sądzicie o związku Ryan&Marissa, ale każdy ma swoje zdanie...Aha no i chciałam się przywitać bo piszę tu pierwszy raz :wink:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaczorek
KitKat u Tiffany'ego
Forumowy VIP

KitKat u Tiffany'ego<br>Forumowy VIP


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:14, 28 Cze 2008  

witaj.

to ja mam pytanie . to ty w końcu lubisz Marissę czy nie?? i czy uważasz,że była dobrą partnerką dla Ryan'a??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 14:58, 28 Cze 2008  

Bardzo ją lubiłam...i dlatego uważam, że nikt inny jej nie zastąpi bo to ona była prawdziwą miłością Ryana :-) Tak myslalam, ze nie zrozumiecie mojej wypowiedzi... :-D
Powrót do góry
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Rządzi na salonach


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Fanka

PostWysłany: Sob 17:58, 28 Cze 2008  

Sorki, nie napisałam ze swojego konta ale poprzednia wyp. jest moja :-D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rebel
dawniej : Maxiu14
Ponad podziałami

dawniej : Maxiu14 <br> Ponad podziałami


Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
Płeć: Fan

PostWysłany: Sob 20:22, 28 Cze 2008  

Zgadzam się z Tobą Coop&Ryan Wesoly Ja jestem zwolennikiem pary z Twojego nicka lecz inni użytkownicy mają inne zdanie Jezyk Dobrze, że jest ktoś kto się ze mną zgadza Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaczorek
KitKat u Tiffany'ego
Forumowy VIP

KitKat u Tiffany'ego<br>Forumowy VIP


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:24, 28 Cze 2008  

a tak na temat to Johnny był fajny. Ten wątek mi się podobał.

A co do związku Coop&Ryan to zobaczcie jak łatwo zniszczył ich związek ten bogaty dzieciak ,który miał obsesję na punkcie Marissy w I sezonie. Ryan sie o nią troszczył ,a ona co? Wyżalała się jakiemuś kolesiowi,który sam miał ze sobą duży problem.
Oczywiście później do siebie wrócili (znowu) ,ale co to za prawdziwa miłość,której zagraża byle niezrównoważony chłopak??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleksaa
Forumowy VIP
Forumowy VIP


Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:07, 29 Cze 2008  

kaczorek napisał:
ale co to za prawdziwa miłość,której zagraża byle niezrównoważony chłopak??


Amen...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Rządzi na salonach


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Fanka

PostWysłany: Nie 19:37, 29 Cze 2008  

aleksaa napisał:
kaczorek napisał:
ale co to za prawdziwa miłość,której zagraża byle niezrównoważony chłopak??


Amen...


A ja mam takie pytanie...Jak mozecie mówic, że to nie była prawdziwa miłość??, już nie pamiętacie 7 odc 4 sezonu, kiedy to Ryan znalazł się w równoległym świecie i powiedział swojej "ukochanej" Taylor, że jeżeli Marissa w tym świecie żyje to musi tu zostać Wesoly . Gdyby jej nie kochał, nie mówiłby tak. To była jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna miłość i nikt mi tego z głowy nie wybije... :-D A Oliver, no cóż Marissa po prostu za bardzo się do wszystkich kleiła z pomocą, ale traktowała go jako przyjaciela - i szczerze mówiąc to wydaje mi się, że to chyba Ryan bardziej nawalił, bo za wszystko, czego Marissa się nie dotknęła zrywał z nią...m.in. Oliver, po części Johny bo w sumie to przez niego rozpadł się ich związek. Ale nikogo nie bronię, bo Marissa nie była bez winy...tylko po prostu gubiła się ciągle, przez miłośc do Ryana, z którym własnie zerwała...takie są moje odczucia :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaczorek
KitKat u Tiffany'ego
Forumowy VIP

KitKat u Tiffany'ego<br>Forumowy VIP


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:24, 29 Cze 2008  

Ryan mnie denerwuje. Kończę oglądać I sezon. Nie podoba mi się ten wątek z Theresą i ciążą. Ona w ogóle do niego nie pasowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rebel
dawniej : Maxiu14
Ponad podziałami

dawniej : Maxiu14 <br> Ponad podziałami


Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
Płeć: Fan

PostWysłany: Wto 17:06, 01 Lip 2008  

Coop&Ryan chyba jako jedyna potrafi tworzyć tak długie i wyjaśniające wszystko posty - brawo Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Rządzi na salonach


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Fanka

PostWysłany: Wto 18:55, 01 Lip 2008  

Bardzo dziękuję Maxiu :-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaczorek
KitKat u Tiffany'ego
Forumowy VIP

KitKat u Tiffany'ego<br>Forumowy VIP


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:27, 01 Lip 2008  

zgadzam się. ja za to piszę bez składu i ładu ,więc wam trochę współczuję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rebel
dawniej : Maxiu14
Ponad podziałami

dawniej : Maxiu14 <br> Ponad podziałami


Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
Płeć: Fan

PostWysłany: Wto 23:13, 01 Lip 2008  

Przynajmniej Coop&Ryan wnosi coś do tematu Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaczorek
KitKat u Tiffany'ego
Forumowy VIP

KitKat u Tiffany'ego<br>Forumowy VIP


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:31, 02 Lip 2008  

czy muszę cię upominać,iż w tym temacie rozmawiamy o najgłupszych wątkach w serialu,a nie o zdolności pisania postów??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum [.:The O.C. :: Życie na Fali:.] Strona Główna -> Luźne rozmowy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3
   
 
Opcje 
Zezwolenia Opcje
Kto jest na Forum Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Kto jest na Forum
 
Jumpbox
Kto jest na Forum
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Theme FrayCan created by spleen & Download
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin