Partner dla Marissy?

matybunia

Hmm,temat jest o partnerze dla Marissy,więc ze wszystkich jej partnerów najlepszy był Ryan. Co nie oznacza że Marissa była najlepszą partnerką dla Ryana;p

Coop&Ryan

Teraz przypomniało mi się jak kiedyś czytałam o tym że Josch od początku miał taką wizję żeby zakończyć film z korzyścią dla parki M&R. Chyba miał być ślub albo coś podobnego. Chciał zakończyć szczęśliwie losy fantastycznej czwórki. Szkoda że tak się nie stało... :-(

kalinka1120

Myślę że najlepszym partnerem dla Marissy Cooper bedzie Ryan.

robertbar7

Wbrew opinii większości Ryan nie był był by najlepszym partnerem dla Marisy. Widać to po śmierci Traya. Parka M&R nie potrafiła rozmawiać. Niewątpliwie Ryan ma najwięcej zalet z wszystkich kandydatów lecz oni zwyczajnie do siebie nie pasują. W przekroju serialu dokładnie to widać. Johny cóż myślę, że Marisa szybko by się nim znudziła. Johny był inteligentny wrażliwy ect. Ale Marisa potrzebowała by kogoś pokroju Volczoka. Może to dziwne ale właśnie taki facet najlepiej by się wpasował do charakteru Marisy. I paradoksalnie z nim było by jej najlepiej. Przynajmniej do czasu aż dojrzeje emocjonalnie. Filmowa Marisa nie pasuje do Ryana.

kaczorek

sugerujesz,że był dla niej za grzeczny??

robertbar7

Heh nie do końca ale coś w tym stylu. Ryan był małomówny solidny słodki chodź bez przesady i na dłuższą metę znudził by się Marisie. Ona potrzebowała aby ktoś ją olewał i ignorował wtedy chciała być z taką osobą.

kaczorek

może i masz rację. czasem jednak potrzebowała kogoś kto by się nią zaopiekował.

robertbar7

na początku 3 sezonu wybitnie widać, że tą osobą nie mógł być Ryan

Rebel

Zgadzam się, to było głupie z ich strony że przemilczeli sprawę z Treyem, powinni więcej rozmawiać a nie tylko kłócić się i trzaskać drzwiami Mruga

Coop&Ryan

Niestety taki był ich sposób na rozwiązywanie problemów...zamiatanie wszystkiego pod dywan. Ale ja nie uważam, zeby ktoś pokroju Volchocka był odpowiedni dla Marissy. On mógł być dla niej dobry, ale tylko do czasu - bo to nie Ryan, ale właśnie Volchock by się jej znudził. Myślę, że twoje myślenie jest błędne. Marissa związała się z Volchockiem, bo potrzebowała jakiejś odskoczni od tych wszystkich przytłaczających ją spraw. Wydaję mi się, że Volchock to była w pewnym sensie tylko zabawka w rękach Marissy... A Ryana kochała i bez niego nie umiała żyć, dlatego ciągle do niego wracała, choćby myślami...On nigdy jej się nie znudził.

Rebel

Zgadzam się po części z Coop & Ryan, Volchok i Marissa to nie była cudna para Mruga

kaczorek

więcej namiętności w nich było i ON był wyższy !

robertbar7

Wracała do niego myslami kiedy nie byli razem. Kiedy byli szukała czegoś innego. Gdyby Ryan był dla niej Tym kogo większość forum w nim dla niej widzi, ich losy w 3 sezonie nie potoczyły by się w ten sposób.

matybunia

No więc właśnie, jak z nim była źle, jak była z kimś innym też niedobrze. Może po prostu nie była stworzona do związków

Rebel

Tak jak np. Nate z Plotkary, który wymięka jako chłopak (choć miał już KAŻDĄ dziewczynę z serialu Wesoly

).

kaczorek

całkiem dobre porównanie. marissa też miała każdego,który jej się spodobał,ale nie wiem czy dużo jej to pod względem uczuciowym dawało.

Blair · Wysłany: Nie 17:38, 22 Mar 2009

Ryan oczywiście:)

PinkLipgloss

Ryan.

adiszon

Ryan. Zdecydowanie.

Kuba_90

Oczywiscie Ryan

Owenka

oczywiście, że Ryan Wesoly

ale z Volchok'iem nie wyglądali aż tak źle, jednak i tak wolałam ją jak była z Ryan'em Mruga

Rebel

Volchok był dla niej zbyt niegrzeczny xD

Owenka

a Ryan zrobił się za grzeczny Wesoly

matybunia

Volchok był faaajny xD